,,Telegram srebrno - zloty"
- Marek Czak-Constantin Maximus
- 6 lut 2020
- 1 minut(y) czytania
Nazrywam srebrnych jabłek w srebrnym sadzie, a złotych w złotym nazbieram pełne kosze. Zaniosę później Matce, aby upiekła placek srebrno-złoty. Zjemy go razem z mlekiem ze smakiem. Nakupię srebrnych cukierków w srebrnym sklepie, a złotych w złotym pełne siatki. Polecimy wtedy balonem i będziemy zrzucali pełnymi garściami nad każdym miastem, polem i lasem, a może odrosną cukierkowymi drzewami srebrno-złotymi? Nałowimy Miła mnóstwo rybek srebrnych w srebrnym jeziorze, a złotych w złotym. Wpuścimy je do fontanny i nic nie będziemy tam robili, tylko siedzieli, i wypowiadali życzenia. Ja wiem, Ty umiesz je wymyślać ode mnie ładniej. Tak bardziej srebrno-złociej. Zbudujemy Kochanie obok siebie dwa domy, jeden cały srebrny, a drugi cały złoty. Ty zamieszkasz w złotym, bo jesteś cała Złota, a ja w srebrnym, bo jestem Srebrny. I zrobimy między nimi kładeczkę srebrno-złotą. Dobrze Złota? Twój Srebrny.
P.s. A gdy będziemy sami srebrną łódeczką będziemy pływali po złotych morzach, aż do końca Świata. Srebrno-złoty.
Marek Czak
Komentarze